Wystawa „1913. Święto wiosny” stawiała sobie za cel zarysowanie obrazu kultury
sprzed stu lat w odniesieniu do kluczowego, a zarazem często pomijanego
w kontekście sztuki nowoczesnej, problemu dziedzictwa. Rok 1913 okazał się
wyjątkową datą. Nie tylko graniczną z punktu widzenia historii politycznej,
jako ostatni moment pokoju przed wybuchem Wielkiej Wojny, ale także obfitującą
w przełomowe dla XX wieku wydarzenia artystyczne.
Stanowił on kulminację procesów, których „modernistyczną paradę” zapoczątkował 1910
rok, a każdy kolejny przynosił ważne inicjatywy. Na lata 1910–1913 przypadły również prace nad merytorycznym i architektonicznym kształtem prezentacji zbiorów Muzeum Miejskiego w Szczecinie,
przygotowywanej pod okiem doktora Waltera Riezlera.
Temu cenionemu w Niemczech reformatorowi kulturalnemu, łączącemu pasje archeologa
klasycznego, krytyka sztuki nowoczesnej i muzykologa, udało się zbudować
galeryjną narrację na podstawie zabytków starożytności, kultur pozaeuropejskich
oraz malarskich, rzeźbiarskich i graficznych prac mistrzów zachodnioeuropejskiej
awangardy. „1913. Święto wiosny” to projekt wystawienniczy, który
upamiętniając otwarcie gmachu przy ówczesnym Tarasie Hakena, przywołał
interdyscyplinarną metodę pierwszego dyrektora tamtej instytucji – zestawił
arcydzieła sztuki pierwszych dekad XX wieku z ich archaicznymi, klasycznymi
i prymitywnymi źródłami inspiracji.